Jesień kojarzy się optymistom z pięknymi dniami i cudowną aurą, kiedy to złote liście opadają na ziemię. Z kolei realiści, w tym lekarze i farmaceuci wiedzą, że to pora roku rozpoczynająca okres grypowy i w niedługim czasie czeka ich bardzo długa pacjentów, którzy będą wymagali odpowiedniej opieki i leczenia.
Co zrobić, gdy również nas dopadła grypa a wraz z nią wysoka gorączka, osłabienie, katar i bóle mięśni? Po pierwsze, odpoczynek. Zostańmy w domu, połóżmy się pod kocem, zróbmy herbatę, przyjmujmy dużo pijmy i nie przejmujmy się niczym – na tym opiera się najlepsze leczenie. Grypa zmusza jednak nas do wykupu leków, zatem powinniśmy zaopatrzyć się w coś na gorączkę (paracetamol, ibuprofen, pseudoefedryna), katar (oksymetazolina), pomocne mogą okazać się także leki dla osób z obniżoną odpornością – inozyny pranobeks działa przeciwwirusowo, jednak nie każdy powinien go stosować (jest przeciwwskazany dla osób z chorobami nerek). Wbrew powszechnemu myśleniu, antybiotyki są kompletnie bezużyteczne, jeśli chodzi o grypę, więc nie powinniśmy ich stosować w tym przypadku.
Po trzecie, wypróbujmy tradycyjne i udowodnione sposoby – korzystajmy śmiało z dobrodziejstw miodu, imbiru, soku z czarnego bzu czy wyciągów z jeżówki purpurowej. Po czwarte i najważniejsze – grypa to choroba zakaźna, zatem najlepszym leczeniem jest unikanie zakażenia, czyli profilaktyka. Często myjmy ręce, unikajmy kontaktu z osobami potencjalnie chorymi, a także pamiętajmy o corocznych szczepieniach przeciwko grypie – są one bardzo skuteczne, więc warto z nich skorzystać jeśli chcemy uniknąć zachorowania oraz ciężkich powikłań po przejściu tej choroby.